Najwybitniejszy jak dotąd film w reżyserskiej karierze Kathryn Bigelow. Podobnie jaki trzy inne, nakręcone w tym samym czasie dzieła – Dystrykt 9, Bękarty wojny i Avatar (autorstwa jej byłego męża Jamesa Camerona) – W pułapce wojny wpisuje się w nurt opowieści o„sprawiedliwym” konflikcie zbrojnym.
W pułapce wojny The Hurt Locker
Publiczność wyraźnie oczekiwała już takich fabuł, zmęczona mrocznymi produkcjami typu Transfer, Stop Loss czy Ukryta strategia.
Bigelow na stałe weszła do historii kina, będąc wówczas jedyną kobietą reżyserem, która zdobyła Oscara (do tej pory nominacje w tej kategorii zdobyły tylko trzy inne panie).
Obraz ujawnia fascynację problemem przemocy i stosunkiem, jaki mają do niej widz i bohaterowie. Reżyserka wielokrotnie podkreślała, że interesuje ją przede wszystkim akcja oraz ludzie, którzy lubią ryzyko i niebezpieczne życie. Scenariusz, zręcznie napisany przez byłego dziennikarza Marka Boala, ułatwił jej zadanie – stworzyła film trzymający widza w głębokim napięciu, ze wspaniałą kreacją Jeremy’ego Rennera jako sierżanta Williama Jamesa.
Akcja filmu rozgrywa się podczas wojny w Iraku, w amerykańskiej jednostce zajmującej się rozbrajaniem bomb. Bigelow koncentruje się przede wszystkim na osobowości bohaterów, konsekwentnie unikając polityki.
Dzięki umiejętnie skonstruowanym scenom i oszczędnemu dawkowaniu informacji na temat postaci autorka odmalowuje portret nie tyle konfliktu zbrojnego, ile biorących w nim udział żołnierzy. Skupia się przede wszystkim na pokazaniu ich obsesyjnej potrzeby ciągłego spoglądania śmierci w oczy, która sprawia, że potrafią się absolutnie zaangażować w działania wojenne, choć po powrocie czują się wewnętrznie wypaleni i nie są w stanie normalnie funkcjonować. Wojna to piekło, a mimo to James nie może bez niej żyć. Równie przekonujący w swej grze są inni aktorzy – Anthony Mackie jako J.T. Sanborn, Brian Geraghty jako Owen Eldridge i Guy Pearce w roli Matta Thompsona.
Na przykładzie Rennera widz ma okazję przekonać się, że ciągłe, wprost maniakalne narażanie się na niebezpieczeństwo wcale nie czyni z człowieka herosa. Wręcz przeciwnie, często się zdarza, że bohater jest jednocześnie szaleńcem, co nie wydaje się niczym niezwykłym w historii kina.
USA (Voltage Pictures, Grosvenor Park Media, FCEF, First Light Production, Kingsgate Films) 131 min, kolor Język: angielski/arabski/turecki Produkcja: Kathryn Bigelow, Mark Boal, Nicolas Chartier, Greg Shapiro Scenariusz: Mark Boal Zdjęcia: Barry Ackroyd Muzyka: Marco Beltrami, Buck Sanders Obsada: Jeremy Renner, Anthony Mackie, Brian Geraghty, Guy Pearce, Ralph Fiennes, David Morse, Evangeline Lilly, Christian Camargo, Suhail Aldabbach, Christopher Sayegh, Nabil Koni, Sam Spruell, Sam Redford, Feisal Sadoun, Barrie Rice, Imad Dadudi Oscary: Kathryn Bigelow (reżyseria), Kathryn Bigelow, Mark Boat, Nicolas Chartier, Greg Shapiro (najlepszy film), Mark Boal (scenariusz), Bob Murawski, Chris Innis (montaż), Paul N J. Ottosson, Ray Beckett (dźwięk), Paul NJ. Ottosson (montaż dźwięku) Nominacje do Oscara: Jeremy Renner (aktor), Barry Ackroyd (zdjęcia), Marco Beltrami, Buck Sanders (muzyka)